Gościem kolejnego spotkania z cyklu „Przy kominku” był ppor. rezerwy Andrzej Wincza – miłośnik i znawca jeździectwa, kolekcjoner zabytkowych akcesoriów jeździeckich. Spotkanie odbyło się 23 stycznia w Inkubatorze Kultury (INKU), a prowadziły je amazonki: Helena Kwiatkowska – Wiceprzewodnicząca SDRP Pomorze Zachodnie i Marta Kościucha specjalista ds. marketingu Wydawnictwa Pomorze.

 DSC 0942

Andrzej Wincza przyznał, że zainteresowanie jeździectwem ma po ojcu, a kolekcjonerstwo – po dziadku, który kolekcjonował militaria. Pracował 9 lat jako zootechnik w Stadzie Ogierów w Bogusławicach. Po przyjeździe do Szczecina był policjantem.

Był pierwszym komendantem policji konnej w Szczecinie. Na spotkanie przybył w mundurze szczecińskiego Klubu Kawaleryjskiego im. 12 Pułku Ułanów Podolskich. Wątków tematycznych tego spotkania było kilka.

M.in. o rasach koni, ich osobowościach i przygotowaniu do pracy w wojsku czy policji; o wyposażeniu konia kawalerzysty, o udziale koni w nagraniach znanych polskich filmów, o rajdach konnych, w których uczestniczył. Był oczywiście także wątek rozmowy historii polskiej jazdy konnej, o tradycji i „ułańskiej fantazji”.

DSC 0914

Jeździectwo stało się pasją Andrzeja Winczy od… matury. Dostał wtedy od taty – siodło. Siodła to znacząca część kolekcji akcesoriów jeździeckich. Kilka z nich zaprezentował uczestnikom spotkania. Cztery siodła, cztery historie z nimi związane i cztery techniki budowy.

Pan Andrzej zapytany, czy koń wyczuwa, że człowiek go nie lubi powiedział:

- Koń wyczuwa nastrój człowieka, ale jeśli okazuje niechęć, to zawsze dlatego, że doznał wcześniej krzywdy od człowieka.

 

Elżbieta Karasiewicz

Fot. Janina Piotrowska


sdrp wydawnictwo pomorze zachodznie

sdrp wydawnictwo pomorze zachodznie

sdrp wydawnictwo pomorze zachodznie

sdrp wydawnictwo pomorze zachodznie

sdrp wydawnictwo pomorze zachodznie

sdrp wydawnictwo pomorze zachodznie

sdrp wydawnictwo pomorze zachodznie